UCZYMY ONLINE I STACJONARNIE
po polsku Polish in English angielski en français français auf Deutsch deutsch

Adam Walkowski grupa interaktywna 2014 podczas warsztatów audiowizualnych Plenerów Film Spring Open w Krakowie

Jak się robi film interaktywny

Grupa interaktywnej dramaturgii pracowała na Plenerach nad własnym pomysłem na technologię wideo, na pograniczu filmu i gier komputerowych. Jest to alternatywa dla tradycyjnej, linearnej narracji: nowa forma komunikacji z widzem, który ma teraz taki sam wpływ na rozwój wydarzeń, jak reżyser i jego ekipa. Może decydować, jak potoczy się akcja.

– Pierwszy raz pracuję w ten sposób, próbując zrozumieć zamysł jednocześnie reżysera i przyszłego widza. Trzeba w dodatku przekazać wszystko tak, żeby nie było to oczywiste i przewidywalne. Pewnym problemem jest forma pracy z aktorami. Musimy nakręcić wiele alternatywnych scen. Oni nie dość, ze mają na to mało czasu, to jeszcze muszą grać w sposób wieloraki, raz smutek, raz wściekłość. Charakter postaci pozostaje taki sam, ale zmieniają się relacje między bohaterami. To nie jest łatwe – mówi operator Konrad Wasilewski. – Do tego każda z alternatyw wybranych przez widza powinna mieć inny klimat, nastój zdjęć. Ale jednocześnie nie może być niestrawna papka.

– Chodzi o to, żeby film można było obejrzeć więcej, niż jeden raz i ciągle był ciekawy – tłumaczy reżyser Piotr Dylewski.

– Ta interaktywna dramaturgia jest przystosowaniem do dzisiejszych potrzeb. Kliknięcie, wybranie następnej sceny, jest wyciągnięciem z biernej bezczynności tradycyjnie pojmowanego widza. To działa trochę jak You Tube, coś pojawia się na ekranie na nasze życzenie – dodaje aktor Mateusz Korsak. – Powtarzając ujęcia musimy pamiętać, którą wersję sceny robimy, aby właściwie to zagrać.

Zespół pracował nad projektem, który jest luźną adaptacją powieści Stephena Kinga. Zdjęcia powstawały w dwóch lokacjach: na polu golfowym i w restauracji.

Reżyserem interakcji, niezwykle ważną osobą w komponowaniu dramaturgii i spójności filmu, jest Adam Walkowski. Aby akcja na ekranie przebiegała płynnie, każda scena powinna trwać kilka sekund dłużej, niż w tradycyjnej opowieści – po to, żeby widz mógł w tym czasie wybrać ciąg dalszy bez zatrzymywania filmu. Twórcy muszą o tym pamiętać.

Pieniądze na projekt zbierane są także za pośrednictwem, tu link do strony projektu: http://polakpotrafi.pl/projekt/palenie-zabija?utm_source=projects

Adam Walkowski grupa interaktywna 2014

Fot. Marian Folga

Udostępnij na:
Facebook
Twitter
LinkedIn
Remember Me

Zostań wykładowcą
online

Zaproponuj temat
kursu online